Nieprzyjemny zapach wydobywający się z rur kanalizacyjnych powstaje wskutek tworzącego się ciśnienia, które z określonych przyczyn dosłownie wypycha powietrze przez dostępne otwory – a więc na przykład kratki odpływowe.
Bez wątpienia może to być czynnikiem zdecydowanie się naprzykrzającym i z pewnością należy starać się, żeby uniknąć jego występowania.
Służy temu instalacja urządzeń sanitarnych we właściwy sposób. Jeśli uniknie się błędów instalacyjnych i zastosuje rury i elementy łączące o odpowiedniej przepustowości, najczęściej nie powinno być problemu z zapachami.
Podstawową ochronę przed wydostawaniem się zapachów, są umieszczone pod odpływami syfony, w których stale powinna znajdować się woda, blokująca ulatnianie się powietrza akurat tymi otworami. Wyschnięcie wody w syfonie może sprawić, że taka bariera zniknie, co bardzo łatwo można rozwiązać poprzez przelewanie wszystkich odpływów od czasu do czasu wodą. Oczywiście jest to rozwiązanie doraźne, nieskuteczne w przypadku dłuższej nieobecności w domu.
Dlatego bardzo ważną sprawą jest również instalacja systemu wentylacji kanalizacyjnej, który będzie odprowadzał nieprzyjemne zapachy. Najlepiej jest, jeśli wywietrznik takiej instalacji znajduje się ponad budynkiem, co pozwala skierować powietrze z kanalizacji wysoko ponad sferą użytkowaną przez ludzi, a dzięki temu zredukować do zera problem odczuwania przez nich nieprzyjemnych zapachów. System wentylacyjny, którego rolą jest zarówno odprowadzanie powietrza, jak i napowietrzanie, zapobiega powstawaniu podciśnienia, które w niektórych przypadkach mogłoby doprowadzić do wystąpienia tak zwanego korka wodnego.
W przypadkach, w których zastosowanie zewnętrznej instalacji jest niemożliwe, stosuje się zawory wentylacyjne umieszczone w pomieszczeniach, które zapewniają napowietrzanie kanalizacji i dzięki temu utrzymanie w niej właściwego ciśnienia, zapobiegającego wypychaniu nieprzyjemnego zapachu. Jest to rozwiązanie nieco słabsze niż cała instalacja, jednak dalej pozostaje skutecznym sposobem.
Najnowsze komentarze